24.06.2019 przejazd Zielona Góra - Borsk
1. Podróż: Zieloną Górę opuściliśmy w godzinach porannych. Podróż przebiegała po naszej myśli do czasu awarii paska klinowego w autokarze. W tym momencie Pan Kierowca razem z Adasiem i Radkiem wykazali się niezwykłymi umiejętnościami usuwając usterkę.
2. Z góry i pod górę: Kiedy dojechaliśmy spotkaliśmy się z kolejną przeciwnością losu. Przed nami wyrosła jak z pod ziemi ogromna górka. Niestety dla naszych obolałych nóg była jedyną drogą z autokaru do pola namiotowego. Właśnie po niej nosiliśmy m.in. nasze jakże cenne słoiki z „męskim żarciem”
3. Reklama: Po udanej operacji wypakowania i przeniesienia naszych bogactw spotkała nas jeszcze jedna atrakcja. W trosce o interesy naszego sponsora szybko ustawiliśmy się do sesji zdjęciowej trzymając w rękach jego produkty.
Dominik, Adam, Franek, Krzysztof
Tradycyjnie wszystkie opisy są autorstwa uczestników a dopiski kursywą w nawiasach dodał Admirał. |